BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »

czwartek, 25 marca 2010

Rozdział 27 - Nowy

- Panie Hopper, litości! - Axel Poirot padł na kolana. - Nie mogę go usunąć z kadry! Kogo wystawię, jak nie Kofleta?
- Nie mam pojęcia - odparł Wolter chłodno. - Wie pan, Poirot, że życzę panu jak najlepiej. Ale... Po prostu nie chce widzieć Kofleta na najbliższych zawodach. Nie chcę, rozumiemy się?
Poirot przełknął ślinę.
- Tak jest - powiedział cicho.
***
Kent czuł się już całkiem dobrze.
Jednak podczas dni spędzonych w szpitalu, uświadomił sobie pewną rzecz.
Musi wyznać Johannesowi swoje uczucie.
Na trzeźwo.
Musi.
No bo kto przynosił mu świeże kwiaty do szpitala? Kto czuwał przy jego łóżku? Kto karmił go serkami homogenizowanymi?
Właśnie Johannes.
To jego poświęcenie musi coś znaczyć!
Kent zadecydował, że powie Remsenowi o swojej miłości w najbardziej romantycznym zakątku świata - w Odkopanem.
***
"Puk, puk!".
- Czego? - warknął wściekle Axel.
Do pokoju wszedł boy hotelowy.
- Czy mam przyjemność z panem Axelem Poirotem? - spytał chłopak uprzejmie.
- Nie masz przyjemności.
- W takim razie...
- ... Ale to ja.
- Ma pan gościa, monsieur Poirot. Czeka w kawiarni na dole...
***
- Chcę iść na siłownię - oświadczył Georg Schizenzauer. Cały trząsł się ze złości.
Niestety, Tum Hylde i Andres Burdal skutecznie blokowali mu wejście.
- Wstęp kosztuje dziesięć euro - zakomunikował Austriakowi Tum.
- Chcę iść na siłownię - Georg powtarzał to jak mantrę.
- Burdalu, on chyba nie zamierza zapłacić - oznajmił spokojnie Hylde.
- Nie? Hehe, to se popatrzy - odparł Burdal, zabierając się do odpinania rozporka.
- Nieeeeee! Nieeee! - Schizi rzucił się do ucieczki, a Norwegowie wybuchnęli rubasznym śmiechem.
***
- Pan Poirot, prawda?
Oczom Axela ukazał się jakiś opalony młodzieniec o jasnych włosach.
- Taaa, a co?
- Nazywam się Dawid Zäuner - odrzekł z uśmiechem młody mężczyzna. - Mówi to coś panu?
- Nie.
- Weź mnie pan przyjmij do kadry! - Zäuner zrobił oczy jak kot ze Shreka. - Prooooszę!
Poirot łypnął na Dawida podejrzliwie.
- Ktoś ty jest w ogóle? - spytał.
- Przecież już panu powiedziałem. Nazywam się Dawid Zäuner.
- Nie pytam jak się nazywasz, tylko kim jesteś, młokosie! - trener wybuchnął złością.
Łatwo się denerwował.
- Jestem skoczkiem narciarskim-amatorem.
- Ale my nie potrzebujemy amatorów - rzekł Axel zarozumiale. - Chłopie, czy ty wiesz, ilu świetnie wyszkolonych zawodników chciałoby się znaleźć w mojej kadrze?!
- Cóż - odpowiedział Zäuner. - Nie wiesz pan, co tracisz. Idę się zapisać do Kopytkoskiego - po czym dodał nieco ciszej. - Zmieniłem płeć, to mogę zmienić i narodowość...
- Hej, hej, czekaj, synku! - zawołał za nim Axel.
Intrygował go ten człowiek.
Miał takie ładne oczy...
- Chodź, pokażesz mi jak skaczesz.
***
Tymczasem Hylde i Burdal nadal tkwili przed drzwiami siłowni.
- Eee, nudno tu - w pewnym momencie stwierdził Tum.
- No, co bedziemy tak stać jak widły w gnoju - odpowiedział Burdal.
- Zrobiłbym jakąś akcję... - rozmyślał Hylde. - Tylko jaką? Hmm... Burdal, co powiesz na małe odwiedziny u Szwajcarów?
- Hehe, dobra - zgodził się Burdal. - Chociaż tak po prawdzie, to Austriaków wole...


SONDA
Komu poskarzy sie Georg?

Wolterowi
Miriamowi
Axelowi
Dawidowi
komus innemu z kadry
Milce
Szymonowi

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

popłakałam się, Burdal to ma teksty ; )

Paweł pisze...

Witam!
Zastanawiałem się kim może być "Nowy". A tu Zauner! W dodatku po zmianie płci.
Oczywiście, jak zwykle Axel wymiata. Chociaż jest on totalnie negatywnym, odrażającym gestapo-podobnym czymś z pernamentną nerwicą i ślinotokiem oraz manią prześladowczą, po prostu wymiata!
"- Czy mam przyjemność z panem Axelem Poirotem? - spytał chłopak uprzejmie.
- Nie masz przyjemności."
HAHAHAHA! No a jakże, "przyjemność" w spotkaniu z Axelem to spore nadużycie ;)
Co mnie jednak rozwaliło bardziej: "No, co bedziemy tak stać jak widły w gnoju"!! To przebija tekst piernikowego ludka ze Shreka o chałdzie żwiru. :D
Pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

o, matko! zwalasz mnie z nóg!!
ciekawa jestem, co się stanie u Szwajcarów, hyhyhy...
i czy Zauner będzie miał(a) jakąś akcję xD

amarie

Anonimowy pisze...

Genialne.
Zgadzam się z poprzednikami..Burdal ma boooskie teksty.; o
Ciekawe co wydarzy się dalej.
A akcja z Dawidem też mocna. xd
Sonja.